Coraz trudniej o pracę, studia stały się na tyle dostępne, że rynek pracy jest nasycony młodymi studentami. Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego młodzi ludzie po studiach mają taki problem ze znalezieniem pracy w wyuczonym zawodzie? Czy są zawody, które dają pewność zatrudnienia po nauczaniu?
Praca, której nie ma
Każdy ma teraz dostęp do studiowania, kiedyś też tak było z tym, że weryfikacja i ilość wolnych miejsc na uczelniach skutecznie selekcjonowały tych najlepszych, którzy od szkoły średniej wiedzieli po co przychodzą do szkoły. Dzięki temu zawody typu stolarz czy szwaczka również były okupowane. A teraz?! Niestety, zdarza się, że stolarz zarabia dużo więcej pieniędzy niż osoba po studiach wyższych z dyplomem i w ogóle i w ogóle.
Wszystko przez prywatne uczelnie, dostęp do nauki za prywatne pieniądze. Informatyków namnożyło się co niemiara, niestety większość nie spełnia oczekiwań profesjonalnych firm IT i muszą się chwytać czego popadnie. Ci którzy od zawsze stawiali na kształcenie własnej jednostki i zostawili sporo energii przy biurku na pewno znajdą zatrudnienie bo skończyli porządne uczelnie, gdzie stopień nauczania stoi na wysokim poziomie – ale dostać się do takich uczelni nawet prywatnych też wymaga się odpowiednich wyników.
Dlaczego stolarz zarabia lepiej od kogoś z dyplomem?
Jak trudno teraz o młodego stolarza? Odpowiedź jest prosta – bardzo trudno, po prostu nie ma takich osób, marketingowców za to jest mnóstwo.
Jeżeli studentem i szukasz pracy w mieście studenckim jak na przykład lublin sprawdź w wyszukiwarce frazę praca lublin - być może to będzie najłatwiejsza droga, która otworzy Ci karierę i pomoże znaleźć zatrudnienie.